Chociaż tuż po aferze z Cambridge Analityca wartość giełdowa Facebooka zmalała o 50 miliardów dolarów, to gigant technologiczny szybko odrobił te straty. Akcje serwisu społecznościowego znów podskoczyły, co sprawiło, że Mark Zuckerberg po raz pierwszy w historii wskoczył do czołówki najbogatszych ludzi świata.

Z danych Bloomber Billinaries Index szacującego majętność po wartościach giełdowych przedsiębiorstw wynika, że w ubiegły piątek Zuckerberg został trzecim najbogatszym człowiekiem świata – wartość majątku prezesa Facebooka wynosi obecnie 81,6 mld dolarów (około 301,3 mld zł), czyli o 373 mld dolarów więcej niż Warrena Buffeta, legendarnego amerykańskiego ekonomisty, który do tej pory piastował trzecie miejsce w rankingu. Taki wynik jest efektem wzrostu akcji Facebooka o 2,4% do poziomu 203 dolarów. Chociaż akcje spółki spadły po aferze z Cambridge Analityca, w sumie od początku roku zyskały na wartości aż o 15%.

Warto zauważyć, że teraz w czołówce rankingu najbogatszych ludzi świata znajdują się sami szefowie technologicznych firm. Na pierwszym miejscu jest Jeff Bezos, właściciel Amazona, którego majątek szacuje się na 142 miliardy dolarów. Kolejny jest Bill Gates, założyciel Microsoftu (94 mld dolarów). Twórcy Google, Larry Page i Siergiej Brin, plasują się odpowiednio na ósmej (56 mld dolarów) i dziewiątej pozycji (54,6 mld dolarów).

Oczywiście ponieważ ranking tworzony jest na podstawie wartości spółek, Zuckerberg może szybko spaść z zaszczytnego miejsca. Od Buffeta dzieli go tylko 400 milionów dolarów, co nie jest dużą kwotą, biorąc pod uwagę ciągle zmieniający się kurs giełdowy firm. W czasie gdy szef Facebooka zeznawał przed amerykańską komisją handlu i wymiaru sprawiedliwości akcje firmy poszybowały w górę o ponad 4%, co zwiększyło majątek giganta o 3 miliardy dolarów.


Źródło: chip.pl