Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach statystycznych oraz w celu dostosowania naszego sklepu do indywidualnych potrzeb klientów.
W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies.
Korzystanie z naszego sklepu internetowego bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że bedą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności.
Uwaga oszust!14.12.2023

Uwaga oszust!Uwaga na oszustów podających się za pracowników YAMO!
Nasza firma nie oferuje pracy polegającej na pośrednictwie sprzedaży towarów poprzez portale internetowe, jeżeli ktoś oferuje Ci taką pracę w naszym imieniu - jest OSZUSTEM!

więcej »
Sprawdź ofertę sprzętu równiez na mogado.pl31.08.2021

Mogado.pl

więcej »

yamo.pl

Dla partnerów handlowych
» Jak zostać partnerem handlowym?
» Zapomniałeś hasła?

jesteś tutaj:Strona główna/Ze świata IT/Intel w końcu przechodzi na 10 nm litografię

zwiń

Brak produktów

zwiń

Brak produktów do porównania

Konfiguratory

Intel w końcu przechodzi na 10 nm litografię
wstecz

13.05.2019

Intel w końcu przechodzi na 10 nm litografię

Intel wchodzi w kolejny etap rozwoju procesorów. Podczas spotkania z inwestorami firma zadeklarowała, że po latach z CPU wykonywanymi w litografii 14 nm "niebiescy" przejdą na 10 nm. A w 2021 roku pojawi się nawet 7 nm układ graficzny Xe. Opisujemy szczegóły planów amerykańskiego producenta.

Intel bywa często krytykowany za trzymanie się procesu technologicznego 14 nm. To prawda, że konkurenci już od pewnego czasu sprzedają procesory produkowane w litografii 12 nm, a wkrótce pokażą układy 7 nm. Intel poszedł nieco inną drogą, wyciskając, ile się da z procesu 14 nm, a teraz dopiero przechodząc na 10. Układy tego typu mamy zobaczyć w czerwcu. „Niebiescy” przedstawiają też dalsze plany, aż do 2023 roku.

10 nm – długo wyczekiwana zmiana
Proces technologiczny 10 nm w przypadku firmy z Santa Clara będzie miał kilka wcieleń. Podobnie jak wcześniej 14 nm, nowa litografia przejdzie usprawnienia. W przyszłym roku mają pojawić się CPU wytwarzane w 10 nm+, a rok później także w 10 nm++. Nie będą to tylko zmiany nominalne, o czym mogliśmy przekonać się przy okazji układów 14 nm. W końcu 14 nm z Broadwella (generacja 5), a 14 nm++ z Coffee Lake’ów różnią się możliwościami.

Na pierwszy ogień idą układy Ice Lake oraz Lakefield. Pierwsze z nich to bardziej tradycyjne, mobilne CPU, następcy aktualnych procesorów Intel Core generacji 8 klasy U. Przyniosą one m.in. nowy układ graficzny (Gen 11), z dwukrotnie wyższą wydajnością niż dotychczasowe iGPU „niebieskich”. Znacznie wydajniejsza SI (nawet do 3 razy szybsza) i lepsza łączność bezprzewodowa z pewnością zostaną wykorzystane przez producentów. Zwłaszcza że zmniejszenie procesu technologicznego powinno ograniczyć pobór prądu.

Lakefield to już zupełnie inny rodzaj układu. Pod pewnymi względami łączy on technologie np. znane z pamięci 3D XPoint (budowa warstwowa nazwana w tym przypadku 3D Foveros) oraz z procesorów, które mamy w smartfonach (dwa rodzaje rdzeni). Wiadomo, że Lakefieldy dostaną łącznie 5 rdzeni. Intel ujawnił wczesną konfigurację SoC Lakefield o TDP 5 W i 7 W z 5 rdzeniami oraz 5 wątkami (1 x Sunny Cove Big Core i 4 x Small Core), 2 x 4 GB pamięci LPDDR4X i zegarem osiągającym do 4267 MHz. Procesory mają ukazać się w tym roku. W zapowiedzi pojawia się też informacja, że będą dobrze funkcjonowały w trybie oczekiwania – można więc założyć, że Intel postara się wskrzesić ideę wiecznie połączonego z siecią laptopa.

Numerem 3 na liście 10-nanometrowych procesorów ma być Tiger Lake wykorzystujący układ graficzny Intel Xe – według zapowiedzi Intela, stanowiący solidne ulepszenie wobec iGPU Gen 11 (czyli tego z Ice Lake). Koncern twierdzi, że układ osiąga 4-krotny wzrost wydajności w porównaniu z procesorami Whiskey Lake wyposażonymi w układ graficzny Gen 9.5. Procesory Tiger Lake to z kolei 2,5-3-krotny wzrost wydajności w porównaniu z procesorami Whiskey Lake (zachowują przy tym TDP 15 W). Istnieć ma również wariant 9 W (konfiguracja 4 + 2), który będzie 2 x bardziej efektywny od Amber Lake.

7 nm – Intel wybiega w przyszłość
„Niebiescy” przedstawili również plan wprowadzenia układów 7-nanometrowych. Intel chce uruchomić produkcję tych jednostek w 2021 roku. Mają powstawać w technologii EUV oraz korzystać z nowego ułożenia elementów – konkretnie, znanego już z Lakefieldów 3D Foveros. Gigant podkreślił, że dla rynku PC będą nadal powstawały układy heterogeniczne, natomiast do procesorów serwerowych, nawet w jednym układzie, trafią rdzenie i elementy wykonywane w różnych procesach technologicznych. 7 nm Intela także wyjdzie w trzech odsłonach: 7 nm, 7 nm+, 7 nm++.

Bez zdradzania szczegółów, ale z datą, Intel wspomniał jeszcze o układach GPU Intel Xe. I ten model ma wykorzystywać technologię 3D Foveros. Powstanie w litografii 7 nm i będzie stosowany w platformach do profesjonalnych, złożonych obliczeń. Na rynek trafi w 2021 roku. Na tę chwilę trudno powiedzieć, czy to oznacza także przesunięcie o rok terminu premiery samodzielnych kart graficznych, pierwotnie planowanych na 2020.

ŹRÓDŁO: chip.pl
Dla partnerów YAMOZaloguj sięPrzypomnij hasłoInformacjeTransportTransport - uszkodzona przesyłkaProgram partnerski

Certyfikaty i wyróżnienia: