Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach statystycznych oraz w celu dostosowania naszego sklepu do indywidualnych potrzeb klientów.
W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies.
Korzystanie z naszego sklepu internetowego bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że bedą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności.
Uwaga oszust!14.12.2023

Uwaga oszust!Uwaga na oszustów podających się za pracowników YAMO!
Nasza firma nie oferuje pracy polegającej na pośrednictwie sprzedaży towarów poprzez portale internetowe, jeżeli ktoś oferuje Ci taką pracę w naszym imieniu - jest OSZUSTEM!

więcej »
Sprawdź ofertę sprzętu równiez na mogado.pl31.08.2021

Mogado.pl

więcej »

yamo.pl

Dla partnerów handlowych
» Jak zostać partnerem handlowym?
» Zapomniałeś hasła?

jesteś tutaj:Strona główna/Ze świata IT/YouTube ledwo na siebie zarabia

zwiń

Brak produktów

zwiń

Brak produktów do porównania

Konfiguratory

YouTube ledwo na siebie zarabia
wstecz

02.03.2015

YouTube ledwo na siebie zarabia

Według informacji, w posiadanie których wszedł Wall Street Journal, serwis wideo należący do Google wygenerował 4 miliardy dolarów przychodu. Mimo to jednak jego zysk jest praktycznie zerowy. Jak to możliwe?

Niewiele stron na świecie może się pochwalić liczbą ponad miliarda użytkowników. Cztery miliardy przychodu to też okrągła sumka, o której wiele serwisów może pomarzyć. A jednak w ogólnym zestawieniu YouTube wcale nie radzi sobie dobrze. Wręcz przeciwnie - praktycznie zarabia jedynie tyle, by pokryć koszty wydatków.

Problemem jest nie tylko sama infrastruktura, która pochłania olbrzymie środki finansowe, ale także niewielki przychód z reklam. Jak się bowiem okazuje mimo wszechobecnych w sieci filmików serwis odpowiada tylko za 6% sprzedaży reklam przez Google. Coraz więcej osób nie ogląda materiałów wideo na głównej stronie serwisu, lecz korzysta z treści osadzonych na m.in. portalach społecznościowych. Dodatkowe statystyki nie są optymistyczne - za 85% całej oglądalności serwisu odpowiada jedynie 9% użytkowników, z czego większość stanowią nastolatkowie. Tym samym zaś YouTube przestaje być atrakcyjny dla reklamodawców.

Nic więc dziwnego, że Google stara się zarobić w inny sposób wprowadzając m.in. usługę płatnej subskrypcji. Mimo opisanych problemów trudno wyobrazić sobie jednak, by serwis miał upaść. Choć brakuje mu silnej konkurencji, wiele portali oferujących podobne usługi takie jak Vimeo, Facebook czy Twitter może YouTube'owi solidnie nadepnąć na odcisk.



Źródło: chip.pl
Dla partnerów YAMOZaloguj sięPrzypomnij hasłoInformacjeTransportTransport - uszkodzona przesyłkaProgram partnerski

Certyfikaty i wyróżnienia: