Funkcja wysyłania do aplikacji informacji o nieoznakowanych patrolach nie jest nowa. Działa w aplikacji już od kilku lat. Ale teraz została zmodyfikowana.

Yanosik to, jak piszą twórcy aplikacji na swojej stronie, „system ostrzegania o sytuacji na drodze tworzony przez kierowców, dla kierowców. Najskuteczniejszy komunikator w Polsce, który informuje m.in. o zagrożeniach, wypadkach, fotoradarach i kontrolach policji.” I nie łudźmy się, to ta ostatnia możliwość jest dla wielu kierowców najważniejsza.

Funkcja informowania o patrolach nieoznakowanych znajduje się w systemie Yanosik od pewnego czasu. Jednak w ostatnich dniach została zmodyfikowana. Kierowcy używający aplikacji otrzymają komunikat nie tylko o marce nieoznakowanego radiowozu, ale także o miejscu, w którym został on zgłoszony.

Korzystanie z aplikacji zostało tak przygotowane, by jak najmniej rozpraszać prowadzacego. Dodatkowe informacje o nieoznakowanym patrolu pojawiaą się tam, gdzie dotychczas wyświetlane było zgłoszenie. Jeżeli w aplikacji znajdzie się powiadomienie o nowo zgłoszonym punkcie kontrolnym, to wyświetlone zostaną także model samochodu, miejsce zgłoszenia, a nawet konkretna odległość do lokalizacji patrolu. A strzałka wskaże także kierunek do danego punktu. Kierowca otrzyma też komunikat w formie dźwiękowej. Lektor poinformuje o lokalizacji, z której nastąpiło zgłoszenia o patrolu z dokładnością do ulicy czy numeru drogi.

Rozszerzenie funkcji o patrolach nieoznakowanych zostało dodane podczas ostatniej aktualizacji aplikacji i dostępne jest dla użytkowników systemów Android oraz iOS.

Yanosik życzy – jedź bezpiecznie i bez mandatów, ale uważaj na pogodę
Przy okazji zajrzeliśmy na firmowy blog twórców aplikacji, gdzie pojawił się ciekawy raport dotyczący bezpieczeństwa ruchu drogowego. Okazuje się, że im lepsza pogoda, tym… więcej wypadków.

Twórcy aplikacji zebrali dane z bazy wypadków, w wyniku których minimum jeden uczestnik został ranny lub doszło do jego śmierci oraz z baz meteorologicznych z każdej gminy w Polsce. Aby ustalić jaka zachodzi korelacja między badanymi czynnikami, warunki pogodowe zostały podzielone na trzy rodzaje: korzystne, uciążliwe oraz niebezpieczne.

– Często słyszy się, że deszcz, śnieg, gęsta mgła czy śliska nawierzchnia przyczynia się do powstania wypadków drogowych. Niezaprzeczalnie podczas takiej pogody prowadzenie auta wymaga większych umiejętności, skupienia i rozwagi, ale czy faktycznie wpływa rosnąco na wypadkowość? Postanowiliśmy to sprawdzić – komentuje prace nad raportem Julia Rachwalska, Yanosik. – W badaniu wzięliśmy pod uwagę takie parametry jak: temperatura powietrza, opady deszczu i śniegu, wiatr, widzialność, a także różnice ciśnienia w ciągu doby.

Wyniki wydają się przeczyć powszechnemu przekonaniu, że im na drodze gorzej, tym więcej wypadków. Okazuje się, że to właśnie podczas pięknej pogody na suchej drodze i przy doskonałej widoczności dochodzi do poważnych w skutkach zdarzeń drogowych. W tej grupie odnotowano 70 proc. wypadków. Co więcej, w przypadku występowania warunków pogodowych uznawanych za niebezpieczne bardzo rzadko dochodzi do wypadków z poważnymi konsekwencjami. W tym przypadku odnotowano zaledwie 2 proc. wypadków. Do 28 proc. zdarzeń drogowych dochodzi podczas uciążliwych warunków pogodowych. Najwyraźniej kierowcy rozbisurmanieni ładną pogodą stają się mniej uważni.



Źródło: chip.pl