Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach statystycznych oraz w celu dostosowania naszego sklepu do indywidualnych potrzeb klientów.
W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies.
Korzystanie z naszego sklepu internetowego bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że bedą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności.
Uwaga oszust!14.12.2023

Uwaga oszust!Uwaga na oszustów podających się za pracowników YAMO!
Nasza firma nie oferuje pracy polegającej na pośrednictwie sprzedaży towarów poprzez portale internetowe, jeżeli ktoś oferuje Ci taką pracę w naszym imieniu - jest OSZUSTEM!

więcej »
Sprawdź ofertę sprzętu równiez na mogado.pl31.08.2021

Mogado.pl

więcej »

yamo.pl

Dla partnerów handlowych
» Jak zostać partnerem handlowym?
» Zapomniałeś hasła?

jesteś tutaj:Strona główna/Ze świata IT/Wyłudził od Facebooka i Google’a 100 milionów USD

zwiń

Brak produktów

zwiń

Brak produktów do porównania

Konfiguratory

Wyłudził od Facebooka i Google’a 100 milionów USD
wstecz

04.04.2019

Wyłudził od Facebooka i Google’a 100 milionów USD

Evaldas Rimasauskas przyznał się do oszustwa, którego ofiarą padły dwie korporacje z branży technologicznej. 50-letni mężczyzna zarejestrował firmę o nazwie takiej, jak naprawdę współpracująca z Facebookiem i Googlem. I wystawiał fałszywe faktury. Resztę życia może spędzić w więzieniu.

Sprawa wyszła na jaw w 2017 roku, jednak dopiero teraz Rimasauskas przyznał się do winy. Między 2013 a 2015 za pomocą sfałszowanych faktur wyłudził od Facebooka i Google’a ponad 100 milonów dolarów. Oszust podszywał się pod tajwańskie przedsiębiorstwo Quanta Computer i wysyłał koncernom mailem sfabrykowane faktury za rzekome usługi. Na dokumentach były prawdziwe dane – mężczyzna zarejestrował na Łotwie firmę o takiej samej nazwie, jak przedsiębiorstwo, z którym rzeczywiście współpracowały Facebook i Google. Wzory dokumentów i podpisów były zbliżone do autentycznych. Pieniądze za fałszywe faktury trafiały na konta zarejestrowane na Łotwie, Cyprze, Słowacji, Litwie, Węgrzech i w Hongkongu.

Działania oszusta były na tyle zręczne, że dopiero po dwóch latach jeden z pracowników Google’a zauważył duże nieprawidłowości w rozliczeniach. Poszkodowane korporacje komentują sprawę lakonicznie, oświadczając jedynie, że odzyskały utracone pieniądze. Oszustowi sądzonemu przed amerykańskim sądem grozi do 30 lat więzienia. W 2017 roku rodzimy kraj zgodził się na ekstradycję przestępcy do USA.

Jak widać, internetowi oszuści polują nie tylko na pojedyńcze ofiary, ale też na wielkie korporacje. Specjaliści od cyberbezpieczeństwa zalecają, aby bardzo uważnie weryfikować autentyczność każdej wiadomości e-mail, która dotyczy żądania płatności. A jeśli chodzi o doświadczenia dużych organizacji, warto przypomnieć, że także Podlaski Zarząd Dróg Wojewódzkich na podstawie fałszywego dokumentu przelał na podstawione konto 3,7 miliona złotych.


Źródło: chip.pl
Dla partnerów YAMOZaloguj sięPrzypomnij hasłoInformacjeTransportTransport - uszkodzona przesyłkaProgram partnerski

Certyfikaty i wyróżnienia: