Wydawać by się mogło, że SteamOS będzie tą dystrybucją Linuxa, która nareszcie przyjmie się wśród miłośników gier wideo. Tymczasem po chwilowym wzroście jego udziały wciąż maleją, zyskuje za to Microsoft.

Steam to największa platforma dla pecetowych gier wideo i, co za tym idzie, statystyki prezentowane przez usługę dają całkiem precyzyjny obraz aktualnego rozkładu sił na tym rynku. To, co smuci wszystkich zainteresowanych, to spadek udziałów Linuxa na platformie Steam: te zmniejszyły się o 0.06 pp. do 0,85 proc.

Dobre wieści za to pochodzą ze świata Windows. Jego najnowsza wersja jest bliska przejęcia pałeczki lidera: już 38,28 proc. graczy korzysta z Windows 10. Lepszy wynik ma tylko Windows 7, a i tak nieznacznie: jego udziały to 39,96 proc.

W tyle nadal znajduje się system Apple OS X, który wykorzystywany jest raptem przez 3,32 proc. graczy.

Źródło: chip.pl