W kilka godzin po tym, jak portale Wired i Gizmodo opublikowały teksty, których autorzy twierdzą, że udało im się w końcu ustalić tożsamość tajemniczego twórcy waluty Bitcoin, w jego domu pojawiła się... policja.

Wired i Gizmodo twierdzą, że twórcą kryptowaluty Bitcoin jest Australijczyk Craig Steven Wright. Zupełnym przypadkiem, kilka godzin po publikacjach w amerykańskich serwisach, do domu Wrighta zapukała policja.

Rzecznik Australiskiej Policji Stanowej (Australian Federal Police - AFP) twierdzi, że zatrzymanie Wrighta nie ma nic wspólnego z publikacjami na jego temat w mediach. Nalot na jego dom ma związek z operacją prowadzoną przez Australijskie Biuro Podatkowe - odpowiednik naszego Urzędu Skarbowego. Czego dotyczyła operacja? Nie wiadomo. Agencja Reuters dodaje, że przeszukane zostało również biuro Wrighta.

Źródło: chip.pl