Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach statystycznych oraz w celu dostosowania naszego sklepu do indywidualnych potrzeb klientów.
W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies.
Korzystanie z naszego sklepu internetowego bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że bedą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności.
Uwaga oszust!14.12.2023

Uwaga oszust!Uwaga na oszustów podających się za pracowników YAMO!
Nasza firma nie oferuje pracy polegającej na pośrednictwie sprzedaży towarów poprzez portale internetowe, jeżeli ktoś oferuje Ci taką pracę w naszym imieniu - jest OSZUSTEM!

więcej »
Sprawdź ofertę sprzętu równiez na mogado.pl31.08.2021

Mogado.pl

więcej »

yamo.pl

Dla partnerów handlowych
» Jak zostać partnerem handlowym?
» Zapomniałeś hasła?

jesteś tutaj:Strona główna/Ze świata IT/Twitter korzystał z danych zabezpieczających konta

zwiń

Brak produktów

zwiń

Brak produktów do porównania

Konfiguratory

Twitter korzystał z danych zabezpieczających konta
wstecz

11.10.2019

Twitter korzystał z danych zabezpieczających konta

Twitter poinformował, że wykorzystywał adresy e-mail i numery telefonów w swoim systemie reklamowym. Były to informacje, które użytkownicy podali po to, żeby zabezpieczyć swoje konta. Jednak serwis przyznaje, że przez przypadek stały się kolejnym czynnikiem dopasowywania reklam do odbiorców.

Zarówno numery telefonów, jak i adresy e-mail miały być używane raczej do dwuskładnikowej weryfikacji. Jednak trafiły do systemów reklamowych Tailored Audiences i Partner Audiences. W przypadku uruchomienia kampanii marketingowej na Twitterze, możliwe jest skorzystanie z list. Jeśli reklamodawca chce dotrzeć do swoich byłych klientów, lub do influencerów, może sam wgrać do systemu listę e-maili, bądź nazw użytkowników w serwisie. Z powodu błędu, Twitter zestawiał te listy z informacjami podanymi w celu ochrony konta. Portal społecznościowy przyznał się do nieprawidłowości i przeprosił.

Nie wiadomo, czyje dane portal przetwarzał w taki sposób. Według informacji z bloga serwisu, Twitter nie potrafi wskazać liczby niewłaściwie wykorzystywanych adresów e-mail i numerów telefonów. Przekonuje jednak, że nie udostępnił żadnych danych na zewnątrz, a problem, o którym pisze, rozwiązał już 17 września. Od tamtego czasu informacje podane po to, żeby zabezpieczyć konto, wykorzystywane są zgodnie z przeznaczeniem.

To już kolejna wpadka Twittera w ostatnim czasie. Na początku ubiegłego roku okazało się, że hasła użytkowników serwisu były szyfrowane, ale nie dość dobrze. Natomiast w styczniu, Karan Saini, ekspert do spraw bezpieczeństwa informował, że wiadomości usunięte przez użytkownika nie znikają z danych aplikacji nawet po zamknięciu konta. I to wbrew zapisom z regulaminu portalu.

Opisywany przypadek nie jest pierwszą sytuacją, w której serwis społecznościowy korzysta z danych niezbędnych do weryfikacji, żeby lepiej dostosować reklamy. Rok temu przeprowadzono krótkie badanie dotyczące działań Facebooka. Wówczas okazało się, że portal Marka Zuckerberga wykorzystywał w tym celu numery telefonów. Takich praktyk zakazała mu Federalna Komisja Handlu w lipcu tego roku. Stało się to przy okazji nałożenia na Facebooka kary w wysokości 5 miliardów dolarów za wyciek danych do firmy Cambrigde Analytica.



Źródło: chip.pl
Dla partnerów YAMOZaloguj sięPrzypomnij hasłoInformacjeTransportTransport - uszkodzona przesyłkaProgram partnerski

Certyfikaty i wyróżnienia: