Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach statystycznych oraz w celu dostosowania naszego sklepu do indywidualnych potrzeb klientów.
W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies.
Korzystanie z naszego sklepu internetowego bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że bedą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności.
Uwaga oszust!14.12.2023

Uwaga oszust!Uwaga na oszustów podających się za pracowników YAMO!
Nasza firma nie oferuje pracy polegającej na pośrednictwie sprzedaży towarów poprzez portale internetowe, jeżeli ktoś oferuje Ci taką pracę w naszym imieniu - jest OSZUSTEM!

więcej »
Sprawdź ofertę sprzętu równiez na mogado.pl31.08.2021

Mogado.pl

więcej »

yamo.pl

Dla partnerów handlowych
» Jak zostać partnerem handlowym?
» Zapomniałeś hasła?

jesteś tutaj:Strona główna/Ze świata IT/Rosja kontra twórca aplikacji Telegram

zwiń

Brak produktów

zwiń

Brak produktów do porównania

Konfiguratory

Rosja kontra twórca aplikacji Telegram
wstecz

30.06.2017

Rosja kontra twórca aplikacji Telegram

Instytucja nadzorująca media i telekomunikację, Roskomnadzor, zażądała od Pawła Durowa, żeby zarejestrował swoją firmę w krajowym rejestrze serwisów, rozpowszechniających informacje. Wpis oznacza udostępnienie władzom treści wiadomości, rozsyłanych przez użytkowników.

Durow zgodził się na przekazanie danych rejestrowych firmy i umieszczenie Telegramu w krajowym spisie, jednak zastrzegł przy tym, że nie godzi się na żadne dalsze zobowiązania. W 2018 roku w Rosji wejdzie w życie ustawa antyterrorystyczna, na mocy której podmioty zarejestrowane w owym spisie będą zobowiązane nie tylko do przechowywania danych dotyczących połączeń różnego rodzaju, jak ma to miejsce obecnie, ale też do udostępniania treści rozmów użytkowników.

Durow przyznał, że władze już teraz żądają od niego kluczy deszyfrujących konwersacje, ale twórca nie zamierza ustąpić. Po pierwsze, zdaniem Durowa takie rozwiązanie jest niezgodne z konstytucją. Po drugie, niemożliwe do spełnienia ze względów technicznych. Telegram posługuje się bowiem metodą kodowania end-to-end encryption, co oznacza, że treść korespondencji przechowywana jest wyłącznie na urządzeniach nadawcy i odbiorcy. Właściciel aplikacji nie ma do nich dostępu.

Nie zanosi się jednak na to, by rosyjskie władze ustąpiły Durowowi, skoro z podobnego powodu zablokowały już Rosjanom dostęp do takich komunikatorów jak WeChat, LINE czy Imo. Tym bardziej, że Roskomnadzor uważa, że Telegram jest jednym z narzędzi najczęściej wykorzystywanych przez terrorystów. Według wewnętrznego śledztwa przeprowadzonego przez tę instytucję, samobójca odpowiedzialny za zamach z 3 kwietnia 2017 roku w moskiewskim metrze, w wyniku którego zginęło 15 osób, komunikował się ze swoimi wspólnikami właśnie przez Telegram.

Durow całą sprawę kwituje jednym zdaniem: - Jeśli w taki sposób chcecie walczyć z terroryzmem, będziecie musieli zablokować cały internet.

ŹRÓDŁO: chip.pl
Dla partnerów YAMOZaloguj sięPrzypomnij hasłoInformacjeTransportTransport - uszkodzona przesyłkaProgram partnerski

Certyfikaty i wyróżnienia: