3 grudnia do sklepów trafi minikonsola nawiązująca stylistyką do PSX. Wbudowana pamięć ma zawierać dostęp do 20 klasycznych gier. W tym między innymi do "Final Fantasy VII", "Tekken ", "R4: Ridge Racer Type 4" i "Jumping Flash!".

PlayStation Classic jest o 45% mniejsza od oryginału. To uwspółcześniona wersja pierwszej konsoli PlayStation wydanej 3 grudnia 1994 roku. Stylistycznie urządzenie prezentuje się niemal identycznie, nawet dołączone do zestawu pady są przewodowe i nie odbiegają funkcjonalnością od swojego pierwowzoru. Różnica tkwi oczywiście w szczegółach. Ponieważ PlayStation Classic pozwoli na uruchomienie jedynie 20 gier wgranych do jej pamięci, w konsoli nie znajdziemy ani CD-ROM-u, ani wejścia na karty pamięci. Urządzenie nie jest też w żaden sposób podpinane do sieci, zatem nie ma co liczyć, że w przyszłości gracze pobiorą remastery gier z oryginalnego PSX-a.

Z uwagi na współczesne standardy telewizorów i monitorów PlayStation Classic ma złącze HDMI. Pełna lista gier nie została jeszcze ujawniona, ale na pewno pojawią się wśród nich: „Final Fantasy VII”, „Tekken „, „R4: Ridge Racer Type 4”, „Jumping Flash!” i „Wild Arms”. Sprzęt zadebiutuje na rynku dokładnie 23 lata po swoim pierwowzorze tzn. 3 grudnia 2018 roku. Cena konsoli to 99 dolarów. W Polsce ma wynosić 449 zł. Sporo, zważywszy na fakt, że oryginalnego PSX-a wciąż można dostać z drugiej ręki w cenie ok. 150 zł.

Trudno nie zauważyć, że Sony zwietrzyło złoty interes po swoim rywalu – Nintendo. Pierwsza partia NES-a Classic Mini została wyprzedana w ciągu kilku minut. Do czerwca 2018 roku sprzedano aż 3,6 mln tych urządzeń. Wcześniej na rynku pojawiły się także C64 Mini od Retro Games. W kwietniu 2018 roku SEGA poinformowała, że zamierza wskrzesić także swoją konsolę Mega Drive – również w zminiaturyzowanej wersji.

ŹRÓDŁO: CHIP.pl