Zima niestety wróciła, a wraz z nią problem, który dotyka wielu z nas. Ekrany pojemnościowe współczesnych smartfonów coraz szybciej i precyzyjniej reagują na dotyk, ale pod warunkiem, że jest to dotyk "gołych" palców. A gołe palce na mrozie to nic przyjemnego...

Rozwiązaniem może być kupno specjalnych rękawiczek, kosztujących od 6 do 200 zł i posiadających właściwości termoelektroprzewodzące. Problem polega na tym, że takie rękawiczki albo są tanie, albo... eleganckie i skuteczne. Dochodzi do tego jeszcze kwestia znalezienia właściwego rozmiaru i fasonu, który będzie się nam podobał – innymi słowy, nie jest łatwo.

Inny sposób to próba zrobienia takich rękawiczek samodzielnie, chociażby za pomocą kawałków folii antystatycznej naklejonych na "opuszki" kilku palców lub wyciętych w nich niewielkich otworów. Niemniej i w tym przypadku można mieć spore wątpliwości, jeśli chodzi o trwałość, estetykę, a także skuteczność różnych domorosłych rozwiązań.

No i wreszcie sposób trzeci, który pojawił się stosunkowo niedawno – wykorzystanie specjalnego żelu. W sprzedaży pojawił się produkt o nazwie AnyGlove, który – jak sama nazwa wskazuje – może być wykorzystywany na różnych rodzajach rękawiczek: skórzanych, materiałowych, wełnianych, dzierganych i jakichkolwiek innych. Producent ostrzega jedynie, że środek może spowodować ściemnienie jasnych odcieni materiału.

Buteleczka zawiera 15 ml specjału (ok. 550 kropli), zaś jednorazowe przystosowanie rękawiczek powinno wystarczyć na co najmniej kilka miesięcy. Cena żelu AnyGlove to 20 dolarów, czyli w przeliczeniu ok. 65 zł.



Źródło: chip.pl