Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach statystycznych oraz w celu dostosowania naszego sklepu do indywidualnych potrzeb klientów.
W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies.
Korzystanie z naszego sklepu internetowego bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że bedą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności.
Uwaga oszust!14.12.2023

Uwaga oszust!Uwaga na oszustów podających się za pracowników YAMO!
Nasza firma nie oferuje pracy polegającej na pośrednictwie sprzedaży towarów poprzez portale internetowe, jeżeli ktoś oferuje Ci taką pracę w naszym imieniu - jest OSZUSTEM!

więcej »
Sprawdź ofertę sprzętu równiez na mogado.pl31.08.2021

Mogado.pl

więcej »

yamo.pl

Dla partnerów handlowych
» Jak zostać partnerem handlowym?
» Zapomniałeś hasła?

jesteś tutaj:Strona główna/Ze świata IT/Niepoprawne opinie chatbota Zo

zwiń

Brak produktów

zwiń

Brak produktów do porównania

Konfiguratory

Niepoprawne opinie chatbota Zo
wstecz

07.07.2017

Niepoprawne opinie chatbota Zo

Microsoft od dawna prowadzi prace nad sztuczną inteligencją. Zo, nowa SI wygłasza nieco bardziej wyważone opinie, ale i jej nie udało uniknąć się wpadki. Jednak w porównaniu z poprzednim chatbotem Microsoftu, Zo wydaje się "lepiej wychowana".

Najpierw Microsoft stworzył sztuczną inteligencję o imieniu Tay. Celem jej istnienia jest w przyszłości usprawnienie obsługi klienta przez oprogramowanie rozpoznające głos. Jej "osobowość", słownik oraz składnia zdań są wynikiem analizy rozmów prowadzonych przez prawdziwych ludzi. Wystarczyła doba funkcjonowania w sieci, by Tay zaczęła wygłaszać rasistowskie i obelżywe kwestie. Microsoft w pośpiechu wyłączył chatbota i zaczął pracę nad kolejną wersją. Nowe, ulepszone SI o imieniu Zo miało być znacznie lepiej wychowane. Okazało się, że nowy chatbot również bywa niepoprawny politycznie. Co takiego powiedziała Zo? Zapytana o opiekę zdrowotną Zo odpowiedziała, że większość korzysta z niej pokojowo, ale Koran jest brutalny. Tak, też nie do końca wiemy, co Zo miała na myśli.

Na pytanie o Osamę bin Ladena odpowiedziała najpierw, że nie bardzo zna się na polityce, ale może porozmawiać o czymś innym. Dopytana dodała, że zbieranie danych wywiadowczych przez więcej niż jedną administrację doprowadziło do jego złapania. Tu kontrowersje dotyczą raczej samego słowa “catch”. Trudno bowiem operację zabicia słynnego terrorysty nazwać “pojmaniem”.

Sprawdziłem działanie Zo i muszę przyznać, że ogólne wrażenie jest nadal bardzo odległe od rozmowy człowiekiem, nawet tym niegrzeszącym inteligencją.

Żródło: chip.pl
Dla partnerów YAMOZaloguj sięPrzypomnij hasłoInformacjeTransportTransport - uszkodzona przesyłkaProgram partnerski

Certyfikaty i wyróżnienia: