Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach statystycznych oraz w celu dostosowania naszego sklepu do indywidualnych potrzeb klientów.
W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies.
Korzystanie z naszego sklepu internetowego bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że bedą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności.
Uwaga oszust!14.12.2023

Uwaga oszust!Uwaga na oszustów podających się za pracowników YAMO!
Nasza firma nie oferuje pracy polegającej na pośrednictwie sprzedaży towarów poprzez portale internetowe, jeżeli ktoś oferuje Ci taką pracę w naszym imieniu - jest OSZUSTEM!

więcej »
Sprawdź ofertę sprzętu równiez na mogado.pl31.08.2021

Mogado.pl

więcej »

yamo.pl

Dla partnerów handlowych
» Jak zostać partnerem handlowym?
» Zapomniałeś hasła?

jesteś tutaj:Strona główna/Ze świata IT/Na Spotify zarabiają nieistniejące zespoły

zwiń

Brak produktów

zwiń

Brak produktów do porównania

Konfiguratory

Na Spotify zarabiają nieistniejące zespoły
wstecz

30.01.2019

Na Spotify zarabiają nieistniejące zespoły

Na Spotify pojawili się muzycy, którzy szybko zdobyli tysiące odtworzeń. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że poza serwisem streamingowym nikt o nich nie słyszał, a sami użytkownicy zaprzeczają, by kiedykolwiek ich słuchali. Spotify twierdzi, że żadne konta nie zostały zhakowane, ale nie wyjaśnia też pochodzenia tej "nienormalnej aktywności strumieniowej".

Jedną z zalet Spotify jest możliwość znalezienia w serwisie muzycznych inspiracji w postaci niszowych zespołów, o których inną drogą prawdopodobnie nigdy byśmy się nie dowiedzieli. Na pewno kojarzycie roczne podsumowania utworów i gatunków muzycznych, których słuchało się najczęściej – w grudniu Spotify rozsyłało je do wszystkich użytkowników. I wtedy właśnie zauważono dziwne zjawisko – w zestawieniach części użytkowników pojawili się artyści, których nigdy w życiu nie słuchali. Mało tego, po szybkiej analizie okazało się, że takie zespoły poza Spotify nie istnieją.

Gdyby to były pojedyncze przypadki, można by to zganić na dziwny błąd systemowy. Ale tajemniczy artyści przewinęli się na listach kilkuset kont. Mowa tutaj o takich „muzykach” jak Bergenulo Five, Onyxia, Cappisko, Hudra Ao, Dj Ruej, Doublin Night czy Funkena. Ich utwory były do siebie bardzo podobne – trwały od jednej do dwóch minut, były w całości instrumentalne, sporadycznie pojawiały się w nich pojedyncze słowa. Do tego okładki albumów były jednolitym tłem z tytułem zapisanym czarną czcionką. Utwory samego Bergenulo Five zostały odtworzone ponad 60 tys. razy, co według specjalistów może oznaczać zarobek między 500 a 600 dolarów.

Szybko pojawiła się teoria, że taką muzykę tworzy sztuczna inteligencja, która przynosi swojemu właścicielowi zysk z praw autorskich. Użytkownicy wydają się pewni, że ich konta zostały zhakowane za sprawą wycieku danych z Facebooka w ubiegłym roku, ale Spotify zaprzecza takim doniesieniom. Nie wyjaśniono jednak w jaki sposób mogło dojść do takich incydentów – Bardzo poważnie podchodzimy do manipulowania działalnością streamingową w naszym serwisie. Spotify mam wiele metod monitorowania i radzenia sobie z taką aktywnością. W dalszym ciągu intensywnie inwestujemy w udoskonalenia tych procesów. – brzmi oficjalne oświadczenie platformy. Z serwisu zniknęły już wspomniane wyżej utwory.

Zjawisko jest o tyle niepokojące, że dotyczy kont normalnych użytkowników. Wcześniej do podobnych wyłudzeń pieniędzy za odtworzone utwory wykorzystywano farmy smartfonów.



Źródło: chip.pl
Dla partnerów YAMOZaloguj sięPrzypomnij hasłoInformacjeTransportTransport - uszkodzona przesyłkaProgram partnerski

Certyfikaty i wyróżnienia: