Xiaomi nazywa swój flagowy telewizor urządzeniem 3w1, bo można je traktować jako tradycyjny odbiornik, dekorację mieszkania oraz inteligentnego asystenta. W trybie czuwania ekran wyświetla klasyczne dzieła sztuki, podobnie jak Samsung The Frame.

Zawieszony na ścianie Mi Mural TV przypomina obraz. W trybie czuwania ekran otacza imitacja białego passe-partout. Do tego telewizor jest niezwykle cienki – mierzy zaledwie 13,9 mm grubości. Taka forma sprawiła, że producent nie zdołał umieścić w nim głośników czy żadnego portu. Te powędrowały więc do osobnego modułu, który łączy się z telewizorem jednym, cienkim przewodem tzw. MiPortem. W podstawce zmieściły się zatem głośniki, trzy porty HDMI, dwa USB i moduły łączności.

Za działanie urządzenia odpowiada czterordzeniowy procesor 1,8 Ghz z GPU Mali-T830MP2, 2 GB RAM-u i 32 GB pamięci wewnętrznej. Doskonałą jakość obrazu ma gwarantować 65-calowy panel 4K Samsunga. Całość pracuje pod kontrolą autorskiego oprogramowania PatchWall OS.

Mi Mural TV to pierwszy telewizor Xiaomi, który wykorzystuje technologię mikrofonów dalekiego pola, pozwalającą aktywować funkcje głosowe z większej odległości. Dzięki inteligentnemu asystentowi XiaoAI użytkownicy mogą wyszukiwać głosowo filmy, sprawdzać pogodę, kontrolować inne produkty inteligentnego domu zintegrowane z telewizorem, a także wybudzać telewizor ze stanu czuwania. Niestety, na razie asystent obsługuje jedynie język chiński.

Jeżeli jednak nie widzicie problemu w obsługiwaniu urządzenia pilotem, to Mi Mural TV warto się zainteresować. Jego głównym atutem jest bowiem cena, która wynosi 6999 juanów (ok. 4000 zł bez podatku). Dla porównania mniejsza, 55-calowa wersja Samsunga The Frame kosztuje w Polsce ok. 6299 zł.

Żródło: chip.pl