Dostęp do internetu – według Marka Zuckerberga – jest jednym z podstawowych praw każdego człowieka. Założyciel i prezes Facebooka osobiście zaangażował się w to, by to prawo było wypełniane również w obozach dla uchodźców.

Wczoraj Mark Zuckerberg ogłosił, że jego firma zaangażuje się w pomoc Organizacji Narodów Zjednoczonych w sprawie uchodźców. W bardzo konkretny sposób – zapewni dostęp do internetu w obozach, w których stacjonują tymczasowo uciekinierzy z wielu krajów świata.

Co ciekawe, Zuckerberg wprost przyznaje, że jego działanie nie jest powodowane altruizmem, lecz między innymi chęcią zapewnienia dostępu do internetu nowym potencjalnym użytkownikom serwisu Facebook. Można się też domyślać, że działania Zuckeberga mogą mieć też na celu złagodzenie konfliktu na linii Facebook - europejskie rozporządzenia na temat ochrony danych osobowych.

Precyzyjna data przeprowadzenia tego typu operacji ani sposób, w jakim zostanie ona wykonana, nie zostały na razie ujawnione. Eksperci przypomnieli jednak o planach Facebooka dotyczących ogromnych dronów (rozpiętość skrzydeł porównywalna do Boeinga 737), więc kto wie – może w pierwszej kolejności zaczną one krążyć właśnie nad obozami uchodźców.

Źródło: chip.pl