Jednym z największych trendów przewidywanych na ten rok są ubieralne technologie: wszelkiego rodzaju bransoletki, opaski czy kamerki, które pozwalają śledzić naszą aktywność. Do ich grona w połowie tego roku dołączy Kiwi Move.

Kiwi Move to ważące zaledwie 28 gramów, maleńkie pudełeczko, które połączy się z naszym smartfonem i wszystkimi innymi, multimedialnymi urządzeniami w domu przy pomocy modułu Wi-Fi lub Bluetooth 4.0. Będziemy mogli przyczepić je do naszego ubrania dzięki klamrze umieszczonej z tyłu obudowy. W środku Kiwi Move znajdziemy szereg różnych czujników: akcelerometr, żyroskop, termometr, barometr, magnetometr, mikrofon oraz 2GB pamięci i akumulator, który powinien wytrzymać na jednym ładowaniu pięć dni. Wszystko to po to, by elektroniczny świat dookoła nas dostosowywał się do naszych przyzwyczajeń.

To co Kiwi wyróżnia na tle konkurencji jest fakt, że możemy je dowolnie zaprogramować w prosty sposób. Przykładowo możemy ustalić, by zaraz po naszym przebudzeniu (sensor wykryje zmianę położenia ciała) włączył się ekspres do kawy lub uniosły rolety okienne. Wychodząc z domu czujnik automatycznie przełączy nasz telefon na odpowiedni profil, a na siłowni zacznie sprawnie liczyć spalone kalorie i zaktualizuje nasz plan treningowy. Dodajmy do tego możliwość sterowania gestami i mamy całkiem przydatnego, osobistego asystenta.

Kiwi Move można już zamawiać w przedsprzedaży na oficjalnej stronie producenta w cenie 99$. Premiera urządzenia datowana jest na lipiec tego roku.

Źródło: chip.pl