Google uznało, że dane brytyjskich internautów korzystających z jego usług powinny podlegać amerykańskiej jurysdykcji. Mogłyby podlegać w dalszym ciągu irlandzkim sądom, ale koncern nie ma pewności, jakie regulacje dotyczące prywatności zostaną przyjęte po brexicie.

Brexit ma, nieoczekiwany chyba dla wielu Brytyjczyków, skutek uboczny. Ich dane przestaną być chronione przez RODO, a zacznie ich dotyczyć bardzo liberalna amerykańska ustawa CLOUD Act, która różnego rodzaju służbom zapewnia swobodę w pozyskiwaniu informacji.

TLC, chiński potentat produkcji ekranów, znany przede wszystkim z produkcji telewizorów, ale rozwijający także dział smartfonów, przygotował nowy telefon koncepcyjny. Zastosowany w nim rozsuwany wyświetlacz może okazać się znacznie lepszym pomysłem niż powodujące wiele problemów składane ekrany.

Producenci smartfonów wciąż poszukują sposobu na to, żeby wyróżnić swój produkt wśród dziesiątków niemal identycznych urządzeń. Szukają też pomysłu na to, jak przekonać klienta, że ich telefon jest lepszy od tego, który już ma w kieszeni. W tym momencie takim pomysłem wydają się być smartfony ze składanymi ekranami, mocno promowane przez Samsunga, Motorolę oraz innych producentów.

Smartfon japońskiej firmy Tone został wyposażony w sztuczną inteligencję, która ma powstrzymać młodych ludzi przed pochopnym robieniem sobie i wysyłaniem rozbieranych zdjęć.

Niemal połowa dorosłych Amerykanów przyznaje się do wysyłania partnerowi swoich nagich zdjęć lub filmów, a według badania przeprowadzonego przez Cosmo robi to aż 89% kobiet z pokolenia millenialsów. To, co wśród dorosłych można uznać za swoistą modę i zignorować, w przypadku osób nieletnich może prowadzić do poważnych problemów i wymaga podjęcia odpowiednich działań. W Japonii to zjawisko okazało się na tyle dostrzegalne, że jeden z producentów smartfonów wypuścił na rynek model telefonu, który zapobiega robieniu „rozbieranych” fotek.