» Jak zostać partnerem handlowym?
» Zapomniałeś hasła?
Dodane do porównania
Ostatnio oglądane
Konfiguratory LISTA KATEGORII WSZYSTKIE ZAPISANE WyprzedażeNowości Musisz się zalogować na swoje konto aby widzieć zapisane kategorie | Hakerzy już wykorzystują luki bezpieczeństwa w W7 17.01.2020 Jeszcze nie ostygły informacje o ostatecznym zakończeniu wsparcia dla Windows 7, a przestępcy już zaczęli wykorzystywać nowo odkryte podatności tego systemu operacyjnego. Wykorzystują przy tym znane narzędzia takie jak stworzony kilka lat temu przez amerykańską NSA eksploit EternalBlue. Tymczasem ta sama agencja bezpieczeństwa ostrzega przed groźnymi lukami w Windows 10.
Analitycy firmy Guardicore ujawnili serię ataków, których celem w grudniu stały się komputery z Windows 7, należące do firmy z branży medycznej. Przestępcom udało się wykorzystać exploit o nazwie EternalBlue na 7 komputerach. Próbowali też przejąć kontrolę nad pozostałymi 800 maszynami podłączonymi do sieci lokalnej. Zagrożeniu udało się zapobiec dzięki szybkiej reakcji po tym, gdy na komputerach z zainstalowanym Windows 7 zaczęły pojawiać się tzw. niebieskie ekrany śmierci (ang. Blue Screen Of Death), czyli charakterystyczne ekrany błędów systemu operacyjnego Microsoftu. Aby zapobiec kolejnej fali ataku, eksperci Guardicore zalecili administratorom zablokowanie w firmowej sieci możliwość wykonywania instrukcji Powershell. Jak się okazało, tym razem celem włamywaczy było przejęcie kontroli nad komputerami firmy i zainstalowanie oprogramowania obliczającego kryptowalutę Monero, w tym celu wykorzystane zostały pliki dźwiękowe .waw. Kolejne fazy ataku mogły być znacznie groźniejsze w skutkach, jak to stało się w 2017 roku, podczas ataków z oprogramowaniem szyfrującym dane. W zeszłym roku również informowaliśmy o atakach na duże przedsiębiorstwa takie jak Norsk Hydro i Demant, które w wyniku cyberataku musiały wstrzymać produkcję, przez co straciły setki milionów złotych. Według danych jakie udostępniła firma Guardicore codziennie infekowanych jest 4700 urządzeń, z czego większość bo aż 85 procent, to maszyny z zainstalowanym jednym z przestarzałych systemów operacyjnych Windows 7 lub Windows Server 2008. Tymczasem NSA, amerykańska agencja odpowiedzialna za opracowanie exploita EternalBlue, ostrzega przed poważną luką bezpieczeństwa w Windows 10. Na szczęście Microsoft w tym wypadku już wydał stosowną łatkę. W przypadku Windows 7 przestępcy mają ułatwione zadanie, ze względu na zakończenie wsparcia dla tego systemu operacyjnego. Dlatego tym, którzy jeszcze tego nie zrobili, radzimy jak najszybciej przesiąść się na Windows 10, albo jedną z dystrybucji Linuxa. Źródło: chip.pl |
Dla partnerów YAMOZaloguj sięPrzypomnij hasłoInformacjeTransportTransport - uszkodzona przesyłkaProgram partnerski |