Microsoft został oskarżony przez Google’a o bezprawne wykorzystanie jego patentów. Ten z kolei się bronił, że owe patenty dotyczyły podstawowych technologii informatyki a Google licencjonuje je za zbyt wysoką kwotę. Jak uznał sąd, rację miał Microsoft.

Google przegrał batalię sądową z Microsoftem, na skutek czego jest winny gigantowi z Redmond 14,5 miliona dolarów. To również oznacza nieznaczny spadek cen urządzeń elektronicznych, do których nie zostanie doliczona „opłata licencyjna”.

Sprawa sięga 2010 roku, kiedy Motorola nie należała jeszcze do Google’a i pozwała Microsoft o bezprawne wykorzystywanie jej własności intelektualnej w systemie Windows oraz konsoli Xbox. Domagała się 2,25 procent udziałów w zyskach z tytułu sprzedaży tych produktów. Microsoft się nie zgodził na te warunki, a podczas rozprawy Motorola została kupiona przez Google’a.

Podczas rozprawy Motorola zmusiła Microsoft do przeniesienia swojej fabryki z Niemiec do Holandii. Sąd uznał, że gigant z Redmond jest w tym momencie stroną poszkodowaną. Google nie posiada już Motoroli, sprzedał ją firmie Lenovo sobie pozostawiając patenty. I wysoką opłatę dla Microsoftu.



Źródło: chip.pl