W najnowszej wersji Firefoxa nie pojawiło się aż tyle nowości, co w Firefoxie Quantum prawie 2 lata temu. Jednak usprawnienia powinny przypaść do gustu użytkownikom urządzeń mobilnych, bo przeglądarka umożliwi dłuższą pracę na baterii.

Programiści Mozilli poprawili kod swojej przeglądarki w taki sposób, aby program był bardziej wydajny i energooszczędny. Zmianę powinni odczuć szczególnie użytkownicy systemu macOS. W niektórych konfiguracjach, zwłaszcza z dwiema kartami graficznymi, jak w przypadku MacBooków Pro, przeglądarka będzie zużywała nawet trzykrotnie mniej energii niż dotychczas. Wzrost wydajności powinni też dostrzec użytkownicy systemu Microsoftu. W Windows 10, Firefox będzie teraz bardziej inteligentnie korzystał z mocy procesora, ograniczając zużycie zasobów na zadania wykonywane w tle.

Pojawiły się też niewielkie, choć istotne zmiany dotyczące domyślnych ustawień prywatności. Od teraz Firefox od razu po zainstalowaniu nie będzie pozwalał stronom korzystać ze śledzących ciasteczek. Zablokuje też skrypty obliczające kryptowaluty. Do tej pory te funkcje trzeba było włączać ręcznie, o czym wielu użytkowników mogło nie wiedzieć.

Firefox od wersji 69 będzie też pytał użytkowników przed uruchomieniem animacji Flash. Ta zmiana również wiąże się z kwestiami bezpieczeństwa, ponieważ Adobe zapewnia wsparcie dla tego formatu jedynie do końca roku. Później nie powinniśmy spodziewać się żadnych aktualizacji bezpieczeństwa, co może stanowić potencjalne zagrożenie dla użytkowników internetu.



Źródło: chip.pl