Przeglądarka Mozilli właśnie doczekała się stabilnego wydania numer 20. Przede wszystkim znacznie poprawiono tryb przeglądania prywatnego wykorzystywanego do… przeglądania informacji poufnych.

Do tej pory uruchomienie trybu prywatnego łączyło się z zamknięciem okien z normalnymi kartami. Po wyjściu z trybu prywatnego okna były wprawdzie przywracane, ale nie należało to do wygodnych rozwiązań. Od wersji 20 możemy korzystać jednocześnie z obu trybów przeglądania. To znakomita wiadomość, która prawdopodobnie nie zrobi wrażenia na użytkownikach Chrome, czy Opery.

Ponadto przebudowano menadżer pobieranych plików. Dotąd przy rozpoczęciu ściągania naszym oczom ukazywało się gigantyczne okno z jedną pozycją. Teraz jest to małe okienko, a my na bieżąco widzimy czas do zakończenia pobierania.

Ostatnia z dużych nowości to możliwość kończenia pracy zawieszonych pluginów przy zachowaniu stabilnej pracy całej przeglądarki. To powinno znacznie wpłynąć na stabilność przeglądarki przy codziennym przeglądaniu Internetu.

W oficjalnej informacji Mozilla podaje, że nowy Firefox powinien działać szybciej. Tym razem nie chodzi tylko o wydajność JavaScript, ale też o ładowanie stron, pobieranie plików oraz zamykanie.



Źródło: chip.pl