Firma Intel Corporation ogłosiła wyniki drugiego kwartału – przychody w wysokości 13,5 mld USD, zysk operacyjny 3,8 mld USD, zysk netto 2,8 mld USD i zysk na akcję (EPS) równy 54 centy. Spółka wygenerowała około 4,7 mld USD przepływów gotówkowych z działalności operacyjnej, wypłaciła dywidendy w wysokości 1,1 mld USD i wykorzystała 1,1 mld USD do odkupienia swoich akcji zwykłych.

„Drugi kwartał przebiegał pod znakiem skutecznej realizacji planów, co przekładało się szczególnie na dobre wyniki w segmencie rozwiązań dla centrów danych oraz liczne innowacje na rynku Ultrabooków i smartfonów” – powiedział Paul Otellini, prezes i dyrektor generalny Intela. „Jednak wzrost w trzecim kwartale będzie wolniejszy niż wcześniej zakładaliśmy ze względu na trudniejsze otoczenie makroekonomiczne. Dzięki bogatej ofercie Ultrabooków oraz tabletów i telefonów na bazie platform Intela, które będą wprowadzane w drugiej połowie roku, a także dzięki naszym długoterminowym inwestycjom w produkty i moce produkcyjne, jesteśmy dobrze przygotowani na wyzwania tego roku i następnych lat.”

Tristan Nitot, prezes Mozilli udzielił wywiadu, w którym jest bardziej niż przekonany, że nowy system operacyjny odniesie sukces na rynku. Podaje też kilka przykładów, które wydają się wiarygodne.

Powodem mają być programiści, którzy będą współtworzyć Firefox OS. Ma być ich dużo z bardzo prostego powodu – system tworzony jest w znanym wielu języku HTML5, który jest używany już teraz do tworzenia mobilnych aplikacji. Zupełnie tak samo, jak książka adresowa, czy dialer, który znajduje się w Firefox OS. To znaczna przewaga nad Apple oraz Google, gdzie pisanie aplikacji wymaga nauczenia się odpowiedniego języka.

Wykorzystanie HTML5 ma spowodować, że wymagania systemowe będą mniejsze, niż w przypadku Androida. Ponadto telefony z systemem Mozilli mają być również tańsze. Ponadto Nitot był pytany o sens wprowadzania kolejnego systemu, podczas gdy RIM przestaje sobie radzić, a Microsoft ma problemy z wprowadzeniem Windows Phone. Autor wywiadu w odpowiedzi usłyszał, że owszem. Rynek jest teraz kontrolowany przez zupełnie zamknięty iOS oraz Google z Androidem, który wg niego ma coraz mniej wspólnego z open source. Mozilla ma to zmienić, ale nie wcześniej niż w 2013 roku, kiedy Firefox OS zadebiutuje w Brazylii.

Jeśli potwierdzą się informacje serwisu Independent.co.uk, wkrótce będzie można sprawdzać, kto odwiedza nasz profil na Facebooku.

Chociaż Mark Zuckerberg powtarzał jak mantrę, iż funkcja podglądacza na Facebooku nigdy nie będzie dostępna, to być może właśnie zmienił zdanie. Jak informuje The Independent, winą za taki stan rzeczy obarczany jest szeroko rozumiany stalking - czyli nagabywanie kogoś, nawet poprzez Internet. Gdy "stalkerzy" będą wiedzieć, że są widoczni, stracą ochotę na zbyt częste odwiedzanie swoich ofiar. Takie przynajmniej jest założenie. Funkcja podglądacza na Facebooku już została wprowadzona, ale na razie wyłącznie dla "Grup".

Według niepotwierdzonych informacji, Microsoft najprawdopodobniej zrezygnuje z edycji BOX systemu Windows 8. Będzie go można kupić wyłącznie jako aktualizację, lub w wersji OEM.

Jeżeli opublikowane informacje są prawdziwe, Windows 8 będzie dostępny dla użytkowników końcowych wyłącznie z dwoma licencjami, do wyboru. Pierwsza to aktualizacja. System ma być dostępny dla posiadaczy Windows XP lub nowszych za 39,99 dolara. Druga, o podobnej cenie, ma być dla osób, które składają swoje komputery samodzielnie. Ta będzie na stałe przypisana do wyznaczonego komputera i nie będzie można jej przenieść.

Oznacza to, jeżeli to wiarygodne informacje, że Windows 8 będzie dużo tańszy od „Siódemki”, ale możesz go kupić tylko jako aktualizację bieżącego systemu lub w wersji dla jednego i tylko jednego komputera.

Obecna wersja wydarzeń to zwykła lista tego, na co wybieramy się my, lub nasi znajomi. Nie było opcji widoku miesiąca, co znacznie utrudniało poruszanie się po zaproszeniach.

Nowa wersja również zachowuje widok listy, jednak po jej lewej stronie mamy dostępny podgląd dwóch miesięcy. Obecnego, oraz kolejnego. Z tego miejsca możemy również w bardzo prosty sposób – wybierając datę z kalendarza – stworzyć nowe wydarzenie. Oczywiście nie zapominajcie ustawić opcji prywatności, aby ze swojej imprezy przez przypadek nie urządzić kolejnego Projektu X.

Zupełną nowością jest zakładka Kalendarz, która widoczna jest w lewym górnym rogu ekranu. Po jej kliknięciu naszym oczom ukazuje się lista nadchodzących miesięcy z zaznaczonymi wydarzeniami. Wygląda to dokładnie jak kalendarz Google, lub w zasadzie każda inna aplikacja kalendarza. Ponadto z tego miejsca możemy przejść do naszego timeline wyświetlając wpisy tylko z konkretnego miesiąca.

Microsoft udostępnił poprzez usługę Windows Update krytyczną aktualizację do przeglądarki Internet Explorer 9. Rekomenduję jej natychmiastową instalację.

Aktualizacja zmienia numer wersji przeglądarki do 9.0.8 i usuwa dwie usterki w kodzie aplikacji. Obie skutkują tym samym problemem: jeżeli atakujący, znając mechanizm luki, skłoni internautę do odwiedzenia przygotowanej przez siebie witryny internetowej, to będzie mógł on przejąć zdalnie kontrolę nad komputerem internauty. Kontrola będzie ograniczona wyłącznie uprawnieniami lokalnymi internauty, oznacza to więc, że usterka jest trochę mniej groźna dla osób pracujących na kontach bez uprawnień administratora.

Aktualizacja jest dostępna na Windows Update. Gorąco zachęcam do jej pobierania.

Prezentuje się bardzo apetycznie i gdyby stworzył go Apple – chyba nikt by się specjalnie nie zdziwił.

Jeszcze w grudniu zeszłego roku New York Times zapowiedział, że grupa ludzi w Apple pracuje nad prototypami urządzeń, które będzie można założyć na siebie. Wygląda na to, że uprzedził ich szwedzki projektant – Anders Kjellberg prezentując swój pomysł na iWatch.

Pod względem wyglądu urządzenie prezentuje się bardzo dobrze. Co do parametrów – to niestety tylko wyobraźnia pana Andersa. Jednak założył, że w środku znajdzie się 8 megapikselowa kamera z możliwością rozmów HD przez FaceTime.

Ponadto kontroler Wi-Fi, Bluetooth, obsługa Airplay, akumulator Li-ion, 16 GB pamięci, akcelerometr, czujnik światła, przybliżenia oraz 8 różnych pasków na rękę. Zainteresowani pomysłem?

Microsoft już chwalił się fenomenalnymi wynikami Windows 7. Teraz przyszedł czas na Office’a. Jak się okazuje, konkurencja ma czego zazdrościć.

Microsoft pochwalił się, że jego pakiet biurowy wykorzystywany jest praktycznie wszędzie. Jak wynika z tego, co mówił gigant, pakiet Office zainstalowany jest obecnie na ponad miliardzie komputerów.

Koncern nie zamierza jednak spoczywać na laurach. Wkrótce premiera Office’a 2013, niedawno też Microsoft zakupił firmę Yammer, której rozwiązania na pewno zagoszczą w pakiecie biurowym z Redmond. Office będzie też wbudowany w system Windows RT.