W przypadku konsolowych gier pudełkowych, gdy znudzi się nam jakaś produkcja możemy odsprzedać ją w Internecie, komisie czy podarować znajomemu. Z cyfrowymi grami nie możemy zrobić nic - są na stałe przypisane do naszego konta. Microsoft myśli jednak nad ciekawą funkcją.

Posiadacze Xboxów otrzymali od Microsoftu ciekawą ankietę. W mailowej wiadomości zapytano graczy, czy byliby skłonni odsprzedać prawa do zakupionej cyfrowej wersji gry za 10% jej równowartości. Idea jest dobra - na pewno macie w swojej bibliotece mnóstwo gier cyfrowych, które już dawno przeszliście i do których nie zamierzacie powracać. Niestety rozwiązanie o jakim wydaje się myśleć Microsoft nie jest atrakcyjne. 10% ceny gry to bardzo mało. Zakładając, że nowy hit kosztuje 250 zł, zwracając go otrzymalibyśmy zaledwie 25 zł - i to tylko w przypadku gdyby Microsoft nie brał pod uwagę aktualnej rynkowej ceny. Odsprzedaż pudełkowych wersji wypada przy tym o wiele lepiej.

Stało się to szybciej niż przypuszczaliśmy. Od 18 marca asystent głosowy Google Now działa oficjalnie po polsku i tym samym sprawi, że życie polskich użytkowników Androida stanie się odrobinę wygodniejsze.

Oczywiście obsługa języka polskiego w Google Now dostępna była od jakiegoś czasu, ale ograniczała się ona do dyktowania tekstu, który najczęściej kończył jako wyszukiwana fraza w Google. Od dzisiaj możecie wydawać polecenia głosowe swoim urządzeniom z Androidem w stylu "włącz Wi-Fi", albo "ustaw alarm na 6 rano" i tym podobne.

Już w sierpniu ubiegłego roku Microsoft wspominał o planach na wprowadzenie możliwości nagrywania treści telewizyjnych do pamięci konsoli Xbox One. Nadal jednak nie otrzymaliśmy tej funkcji, czyżby o pomyśle zapomniano? Na szczęście, nie.

Pół roku po mglistych zapowiedziach i konsole Xbox One nadal nie potrafią zapisywać do pamięci treści telewizyjnych. Na szczęście o tym pomyśle nie zapomniano. Jak donosi Paul Thurrott, Microsoft testuje nową wersję Windows 10 dla tej konsoli, która trafić ma do nas w niedalekiej przyszłości.

Nagrywanie telewizji ma działać nawet gdy w danej chwili gramy w jakąś grę, lub nawet nie ma nas w domu a Xbox One jest wyłączony (można, za pomocą aplikacji, zlecić nagranie danej audycji, konsola na sygnał z Sieci się wybudzi i rozpocznie nagrywanie).

Dwa lata temu firma Microsoft wprowadziła obsługę kryptowaluty Bitcoin do swojego system transakcyjnego. Teraz ową obsługę usuwa, choć nie podaje przyczyny swojej decyzji.

Sklep Windows jako jeden z pierwszych (i, relatywnie, nielicznych) wprowadził do siebie obsługę wolnej kryptowaluty Bitcoin. Teraz, po cichu, wycofuje się z jej obsługi. Pytany o przyczyny swojej decyzji niestety nie chce komentować.

Eksperci spekulują jednak, że… mało kto z niej korzystał. Bitcoin ma praktyczne zastosowanie w wielu przypadkach i oferuje wiele korzyści, jednak najwygodniej kupować gry i aplikacje za pośrednictwem podpiętej pod konto karty płatniczej.

Google opublikował najnowsze statystyki dotyczące ekosystemu urządzeń z Androidem. Najpopularniejszą jego wersją jest Lollipop. Najnowsza praktycznie nie jest wykorzystywana.

Android Lollipop utrzymuje trend wzrostowy, stając się najpopularniejszą edycją tego systemu na rynku. Sęk w tym, że to nie jest najnowsza. A ta, mimo iż jest na rynku od prawie pół roku, nie jest wykorzystywana przez 97,7 proc. androidowych urządzeń na rynku.

Prawie zapomniana sieć społecznościowa Google+ dostanie kolejną szansę. A przynajmniej tak sugeruje samo Google, które właśnie pochwaliło się zatrudnieniem Christophera Poole'a, który jest twórcą słynnego forum obrazkowego 4Chan i który ma postawić Google+ na nogi.

Christopher "Moot" Poole nie będzie jednak próbował odbudować Google+ w formie, jaką pamiętamy. Google chce przemodelować swoją sieć społecznościową, tak aby była atrakcyjna dla "grup ludzi o podobnych zainteresowaniach - od fotografii ulicznej, po blogi kulinarne". Jednym słowem: Google chce zrobić coś bardziej w stylu portalu Pinterest, niż Facebooka.